Zainspirowana wpisem o zabawie w myszki i kota na blogu Nauka Domowa postanowiłam razem z Alą wykonać podobne ćwiczenia. Z tych samych materiałów wybrałam to, co moim zdaniem było na miarę Ali 2 i pół rocznych możliwości. I tak:
1/ Do słoika głodnego kotka Ala wkładała wskazaną (od jeden do trzech/czterech, bo tyle na razie mamy opanowane) liczbę myszek danego koloru
Alę na prawdę wciągnęło to udawane “karmienie” bardzo głodnego kotka. Może to za sprawą doświadczenia w karmieniu bardzo głodnej gąsienicy -> KLIK. Gdy na stole zostało jeszcze kilka niewrzuconych do słoika myszek, a ja chciałam już kończyć, Ala zadecydowała, że kotek musi dostać je wszystkie :)
REKLAMA:
Ojej! Komplet. Komiksy do aktywnego czytania
Zestaw wyjątkowych komisów do aktywnego czytania o przygodach kota Czarusia.
2/ Malowanie myszek na kolor, który myszka sobie wybrała
To zadanie także przypadło Ali do gustu. Najpierw z pudełka z farbami wyjęła kubeczki z odpowiednimi farbami i poustawiała na obrazkach. Potem przelałyśmy farby na paletę i malowałyśmy.
3/ Mieszanie kolorów według wzoru
Na to ćwiczenie chyba dla nas za wcześnie. Ala zamiast mieszać farby wolała malować po rysunku z wzorem. Ostatecznie z połączenia farb nawet wyłaniały się docelowe kolory.
4/ Składanie dwu-elementowych puzzli i klejenie
Ala bez problemu znajdywała parę. Z klejeniem też szło nam całkiem nieźle. Chyba spodobała jej się idea, że myszka musi być w komplecie, żeby sprawnie uciekać przed kotem ;)
5A/ Układanie od największej do najmniejszej myszki
Generalnie rozróżnianie, która myszka jest większa, a która mniejsza nie stanowiło dla Ali problemu, ale układanie wszystkich w kolejności jej nie pasowało.
5B/ Szukanie myszek na podstawie wskazówek
Za to pasowało jej, gdy mama schowała myszki po domu, a Ala musiała na podstawie wskazówki znaleźć kryjówkę myszki.
6/ Cięcie po linii / Rysowanie po linii
Z cięciem nie idzie nam na razie najlepiej, więc poprzestałyśmy na narysowaniu linii.
7/ Rysowanie po kropkach
Ala początkowo wolała zamiast rysować po kropeczkach łączyć linią dwa takie same wzory. Po naprowadzeniu na to, co trzeba z kropeczkami zrobić, szło jej już całkiem dobrze.
8/ Gra, która myszka szybciej dotrze do końca kartki (norki)
Oj, tu zdecydowanie zamiast rywalizacji między myszkami, Ali po prostu podobało się rzucanie kostką.
Podobną grę tym razem mojego autorstwa znajdziecie we wpisie o dniu niedźwiedzia.
9/ Zabawa w kota
Na podłodze rozłożyłam kolorowe myszki. Gdy muzyka grała, Ala, udająca kota, szykowała się do polowania na jedną z myszek. Gdy muzyka przestawała grać, Ala mogła zapolować na myszkę w kolorze, który wskazałam. Zabawa bardzo się Ali spodobała, ale muzykę miałyśmy średnio dobraną. Myślę, że mogłaby się tu sprawdzić piosenka: Janusz Radek – Kot. Na dodatek zabawa ta była ostatnią i trochę dawała się we znaki chęć zabawy swobodnej.
Dodaj komentarz: