Poradniki dla rodziców
Media Rodzina
1992
oprawa miękka
248
domowa biblioteczka
Kimberly Ann Coe
angielski
Mariola Więznowska
Suplement pt. "Doświadczenia rodziców polskich" napisała Zofia Śpiewak
Historia książki “Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły” w moim domu sięga lat mojej bardzo wczesnej młodości. Dziecięciem jeszcze będąc widziałam ją na półce u mamy.
Czy moja mama ją przeczytała? Nie wiem, ale ja owszem i choć od wydania tej książki minęło już dość sporo czasu (zdaje się, że książka w oryginale po raz pierwszy ukazała się w 1980 roku, a nasze wydanie jest z roku 1992), to czytając tę książkę nie miałam wrażenia jakbym cofnęła się w czasie. Wygląda na to, że dzieci aż tak bardzo się nie zmieniają. Niezmienna pozostała także popularność tej książki, a to za sprawą rad, jakie dają autorki na usprawnienie komunikacji między rodzicami i ich dziećmi. Rad, które nie tylko warto przeczytać, ale także warto z nich korzystać w codziennych relacjach z naszymi dziećmi.
Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Wydanie nowe poszerzone, bestseller
Poradnik dla rodziców pt. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Wydanie nowe poszerzone, bestseller autorstwa Adele Faber, Elaine Mazlish wydawnictwa Media Rodzina.
Jako że pamięć bywa ulotna, postanowiłam więc sobie je spisać i zawiesić w miejscu bardzo ważnym w naszym domu, w miejscu, w w którym o każdy milimetr walczą liczne dzieła plastyczne moich Pociech czyt. na drzwiach lodówki. Jeśli i Wy chcielibyście wygospodarować na tej jakże ważnej przestrzeni trochę miejsca dla mojej notatki to można ją pobrać klikając tutaj, a przeczytać tutaj:
Jak pomóc dziecku w radzeniu sobie z własnymi uczuciami?
- Zamiast słuchać jednym uchem słuchaj dziecka spokojnie i z uwagą; bądź blisko
- Zamiast pytań i rad zaakceptuj uczucia dziecka słowami “Och. mmmm, rozumiem”.
- Zamiast zaprzeczania uczuciom określ te uczucia
- Zamiast pytań i uzasadnień zamień pragnienia w fantazję (to punkt, z którym osobiście radzę sobie najgorzej, bo chyba jak większość dorosłych mam jakąś wewnętrzną potrzebę logicznego argumentowania)
Jak zachęcić dziecko do współpracy?
- Opisz, co widzisz lub przedstaw problem
- Udziel informacji
- Powiedź to jednym słowem
- Porozmawiaj o swoich uczuciach
- Napisz liścik
Co zamiast karania?
- Wskaż, w czym dziecko mogłoby Ci pomóc
- Wyraź ostry sprzeciw (nie atakując charakteru)
- Wyraź swoje uczucia i oczekiwania
- Pokaż dziecku jak może naprawić zło
- Zaproponuj wybór
- Przejmij inicjatywę
- Daj dziecku odczuć konsekwencje złego zachowania i pamiętaj:
Kara rani, konsekwencje uczą! - Rozwiążcie problem
- Rozmowa o uczuciach dziecka
- Rozmowa o Twoich uczuciach
- Szukanie i zapisywanie rozwiązań (wszystkich, bez oceniania)
- Omówienie i wybór rozwiązania odpowiedniego dla Ciebie
BTW: Jeśli interesuje Cię temat dyscypliny z zachowaniem dobrych relacji z dzieckiem, wydaje mi się, że dobrą “lekturą uzupełniającą” będzie książka “Pozytywna Dyscyplina”, której recenzję mam nadzieję napisać niedługo.
Jak zachęcić dziecko do samodzielności?
- Pozwól dziecku dokonać wyboru
- Okaż szacunek dla dziecięcych zmagań w sposób konstruktywny
- Nie zadawaj zbyt wielu pytań
- Nie śpiesz się z udzielaniem odpowiedzi
- Zachęć dziecko do korzystania z cudzych doświadczeń
- Nie odbieraj nadziei
- W miarę możliwości pozwól dziecku decydować samo o sobie
- Nie zajmuj się każdym szczegółem życia dziecka
- Nie mów o dziecku w jego obecności
- Pozwól dziecku odpowiadać samemu
- Okaż szacunek dla ewentualnej “gotowości” dziecka
- Zamiast “nie”:
- Udziel informacji
- Zaakceptuj uczucia
- Opisz problem
- Powiedź “tak, gdy…”
- Daj sobie czas do zastanowienia
BTW: Temat samodzielności dzieci jest dość przewrotny. Bardzo często zastanawiamy się jak nauczyć nasze dzieci samodzielności, podczas gdy równolegle im tę cechę odbieramy. Ot takie prozaiczne odpowiadanie na pytania skierowane do dziecka, a bo coś powie nie tak lub za długo się zastanawia. Dziecko stanie się samodzielne w swoim czasie jeśli mu tylko na to pozwolimy.
Jak chwalić dziecko?
- Opisz z uznaniem co widzisz lub czujesz
- Nazwij zachowanie dziecka jednym słowem (cechą charakteru)
- Pozwól dziecku pochwalić się samemu
- Dopasuj pochwałę do wieku dziecka
- Nie nawiązuj do poprzedniej słabości
- Nie przesadzaj z entuzjazmem
- Nie chwal zachowania, którego nie chcesz wzmocnić
- Zamiast “Jestem z Ciebie dumna” powiedź “Pewnie jesteś z siebie dumny/a”
- Skup się na wysiłku/włożonej pracy lub wskaż co konkretnie Ci się spodobało
BTW: Dla tych co są zdania, że dzieci nie trzeba chwalić (a są tacy). Dla tych, co uważają, że świat jest nieprzychylny i trzeba dzieci tego szybko nauczyć. Dla nich, taki cytat:
Zdajmy sobie sprawę, że razem z żywieniem, ubieraniem i czuwaniem nad bezpieczeństwem mamy jeszcze inne zobowiązania w stosunku do naszych dzieci. (…) Cały świat będzie im mówił, co robią źle – głośno i często. Nasze zadanie polega na tym, aby im powiedzieć, co robią dobrze.– Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły
To podejście jest bardzo zbieżne z moim. Nasze dzieci będą jeszcze miały czas dostać po pupie od życia i naszą rolą, jako rodziców nie jest, aby im w tym dokładać. Naszą rolą jest pomóc im zbudować dobrą SAMOocenę (nie mylić z INNIocenę) oraz nauczyć ich szacunku do siebie i innych.
Jak uwolnić dziecko od grania roli?
- Nie określaj dziecka tylko jego zachowanie
- Wykorzystaj okazję pokazania dziecku, że nie jest tym za kogo się uważa, np. w sytuacji zachowania odmiennego od granej roli podkreśl to pozytywne zachowanie
- Stwórz sytuację, w której dziecko spojrzy na siebie inaczej wyznaczając zadanie, które odbiega od granej roli
- Pozwól dziecku “podsłuchać”, gdy mówi się o nim w innym świetle
- Bądź dla dziecka wzorem
- Bądź dla dziecka “dobrym duchem przeszłości” – przypomnij mu sytuację, kiedy nie grał roli
- Wyraź konstruktywnie i z szacunkiem uczucia i oczekiwania
Tyle. Gdzieniegdzie dodałam coś od siebie lub zmodyfikowałam, żeby opis był bardziej zrozumiały również dla osoby, która nie czytała książki “Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”. W ten sposób jeden z rodziców (ten po lekturze książki) może łatwo wprowadzić drugiego w tajniki dobrych relacji z ich dziećmi. Oczywiście książkę warto przeczytać w całości, ponieważ tym, co wpłynęło na jej sukces były nie tylko skuteczne rady jak ulepszyć komunikację rodziców z dziećmi, ale także sama forma książki nastawiona na przykłady z życia wzięte i lekki, komiksowy sposób objaśnień.
Na stronie ore.edu.pl dostępne są materiały, które pomogą poprowadzić spotkania warsztatowe oparte na książce “Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”.
Rodzice młodszych dzieci mogą też sięgnąć po książkę napisaną przez córki autorkek omówionego powyżej bestsellerowego poradnika dla rodziców:
Jak mówić żeby maluchy nas słuchały, Poradnik przetrwania dla rodziców dzieci w wieku 2-7 lat
Poradnik dla rodziców pt. Jak mówić żeby maluchy nas słuchały, Poradnik przetrwania dla rodziców dzieci w wieku 2-7 lat autorstwa Joanna Faber, Julie King wydawnictwa Media Rodzina.
a rodzice nastolatków po książkę dedykowaną ich perspektywie:
Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały, jak słuchać, żeby z nami rozmawiały, nowe wydanie
Poradnik dla rodziców pt. Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały, jak słuchać, żeby z nami rozmawiały, nowe wydanie autorstwa Adele Faber, Elaine Mazlish wydawnictwa Media Rodzina.
Katarzyna Mróz
Przeszłam warsztaty oparte na tej książce. Całe 8 tygodni spotkań. Na swoim blogu staram się przekazać wiedzę, którą zdobyłam, ponieważ samo przeczytanie książki nie daje takich rezultatów. Wiem, ponieważ miałam ją od dawna :) Pozdrawiam.
Katalin
Ja diametralnie zmieniłam metody wychowawcze. Nie mówię już “jesteś niegrzeczny”, a “zachowujesz się teraz bardzo niegrzecznie”. Staram się tłumaczyć, tak aby zrozumiał. Nie jest łatwo, bo to klasyczny łobuziak. Z każdym tygodniem jest jednak nieco lepiej. Nie porównuje go z innymi. Nie mówię “zobacz jak Staś pięknie je zupkę, a Ty nie”. Mam wrażenie, że dzięki temu wykazuje mniejszą agresję wobec innych dzieci. Ogólnie przymierzam się do udziału w warsztatach. Mam nadzieję, że specjaliści dadzą mi jeszcze więcej wskazówek.